Spis treści
Jedna z najpiękniejszych kobiet świata i jednocześnie wybitna aktorka. Będąc już szczęśliwą babcią czworga wnuków, napisała wyjątkową autobiografię „Sophia Loren. Wczoraj, dziś, jutro. Moje życie”. Szczerze polecam Wam tę książkę, bo Sophia Loren jest kobietą mądrą i potrafi ciekawie opowiadać. Biedne dzieciństwo, droga do kariery, miłość do żonatego mężczyzny, romans z Carry Grantem (on był wtedy największym amantem amerykańskiego kina!), światowe życie i problemy z urodzeniem dzieci. No i kawał historii filmu.
Biedne dzieciństwo
Urodziła się w 1934 roku jako nieślubne dziecko, a jej ojciec nigdy jej nie wychowywał, pojawiał się tylko sporadycznie w jej życiu i dał jej swoje nazwisko: Sofia Villani Scicolone. Najważniejszymi osobami w jej młodym życiu były babcia, dziadek, matka i siostra Maria.
Dzieciństwo i młodość spędziła w Pozzuoli koło Neapolu, były to czasy II Wojny Światowej, czasy prawdziwego głodu i strachu przed bombardowaniami. Kiedy wojna się skończyła, była już nastolatką, wychudzoną do tego stopnia, że miała w szkole przezwisko „Wykałaczka”. Po latach powróci do swojego miasteczka jako wielka aktorka, witana z honorami. Z kopciuszka zamieniła się w królową.
Droga do kariery
W 1949 roku Sofia wzięła udział w lokalnym konkursie piękności, nie zajęła pierwszego miejsca „królowej”, ale została jedną z „księżniczek”. Później jeszcze wielokrotnie będzie uczestniczyła w podobnych konkursach, a w 1950 roku zostanie finalistką konkursu Miss Italia (zdobyła tytuł Miss Elegancji).
Była wtedy bardzo młoda, miała 15-16 lat, a na eliminacje zabierała ją mama, która sama chciała kiedyś zostać gwiazdą i aktorką, więc swoje ambicje przekazywała córce. Można powiedzieć, że to matce zawdzięcza wejście na drogę do kariery gwiazdy. Mama zapisała ją na lekcje recytacji, aktorstwa, gry na pianinie, a kiedy nadarzyła się okazja, zawiozła Sofię do Rzymu i chodziły razem na castingi.
Początki były na nich obu ogromnie trudne, bo nie miały pieniędzy. Pierwszym filmem, w którym obie wystąpiły, była hollywoodzka produkcja „Quo Vadis”, chociaż „wystąpiły” to za dużo powiedziane – po prostu były statystkami i nie widać ich na żadnym ujęciu.
Carlo Ponti. Kim byłaby bez niego?
Był miłością jej życia, ale też dzięki niemu osiągnęła szczyty międzynarodowej kariery. Obsadzał ją w wielu filmach i nauczył zawodu. Uwierzył w nią, zobaczył w jej urodzie i talencie materiał na gwiazdę światowego formatu.
Już na samym początku ich znajomości zadbał o to, żeby brała regularnie lekcje angielskiego. To on zawiózł ją do Hollywood, poznał z największymi reżyserami i producentami, sprawił, że stała się aktorką międzynarodową, laureatką dwóch Oscarów.
Poznała go jako siedemnastolatka. Carlo Ponti, uznany producent filmowy, miał 39 lat i był żonaty. Przez kilkanaście lat Sofia (później już Sophia) i Carlo byli w zakazanym związku, groziły im za to nawet poważne prawne konsekwencje, ponieważ Carlo został oskarżony o bigamię.
Historia tego romansu jest burzliwa, ale kończy się szczęśliwym małżeństwem i dwójką dzieci. Niesamowite są opowieści z tej książki o „małżeństwach po włosku” (to jest również tytuł filmu), czyli o związkach otwartych i „podwójnych” Marcello Mastroianniego i Vittoria de Siki (wybitnego reżysera). Można mieć oczywiście mieszane uczucia i zastanawiać się, jak wytrzymywały te sytuacje ich żony.
Jest pani piękną kobietą, ale dzieci to pani mieć nie będzie!
Sophia Loren jest przede wszystkim matką. Ta rola jest najważniejsza w jej życiu. Kiedy usłyszała od renomowanego ginekologa, że nie będzie miała nigdy dzieci, jej świat się zawalił. Jego słowa sprawiły, że poczułam się jałowa, pusta, bezużyteczna, odarta z wszelkiej nadziei.
Była już wtedy wielką gwiazdą, rozpoznawaną na całym świecie laureatką Oscara, ale w tamtym momencie wszystkie sukcesy przestały mieć dla niej znaczenie. Moje życie gwiazdy było niczym w porównaniu ze szczęściem młodych matek, które widziałam przelotnie w klinice, jak zabierają się do karmienia swoich nowo narodzonych dzieci.
Piękna i dramatyczna jest historia jej macierzyństwa, którą opisuje w swojej książce. Ta opowieść daje nadzieje wszystkim kobietom, które mają problemy z zajściem w ciążę, pokazuje, że warto wierzyć i walczyć o swoje szczęście. Wszyscy możemy mieć szyk, jeśli nie będziemy naśladować ostatnich trendów i nie damy się opętać pogoni za nowością, która pochłania świat.
Moda, piękno i elegancja
Sophia była zawsze pięknie i modnie ubrana. Dbała o swój wygląd i o swoją kobiecość. Już jako nastolatka wiedziała, że staranny kobiecy strój jest przepustką do lepszego życia, dlatego nawet kiedy nie miała pieniędzy, starała się dobrze wyglądać. Jej zdjęcia z młodości są prześliczne, już wtedy było widać, że ma charyzmę i wdzięk. Jako gwiazda ubierała się u największych projektantów mody, a z Giorgiem Armanim i jego rodziną łączyła ją bliska przyjaźń.
Dla mnie tak samo jak dla niego [Armaniego], moda kryje w sobie wymiar głębszy niż czysto zewnętrzny, niekiedy przesadny, czy wręcz śmieszny, który triumfuje na pokazach. Jest sumą pewnych fundamentalnych zasad, które podporządkowane są prawom dobrego smaku i nigdy się nie zmieniają.
Nie ma ona nic wspólnego z szaleńczą karuzelą szokujących obrazów, które bardziej rozbierają czy przedrzeźniają, niż ubierają. Często też wprawiają w ruch perwersyjny mechanizm, który od lat narzuca dziewczętom i chłopcom niebezpieczne anorektyczne modele chudości i wypacza samą ideę elegancji.
Ma oczywiście rację, warto pamiętać o tych słowach kobiety pięknej, eleganckiej i szykownej. Ona była zawsze naturalna, a nieco większe kształty dodawały jej tylko wdzięku.
Sekret szczęśliwego życia
Na koniec przytoczę jeden mądry cytat z autobiografii Sophii Loren o urodzie, pewności siebie i kobiecej mądrości – przyda Ci się na pewno!
Choć można się urodzić mądrym, tylko wiek może dać nam takie poczucie pewności. A tylko poczucie pewności pozwala rozkwitać urodzie ukrytej w każdym z nas. Prawdziwa piękność to nie tylko wyrażenie samego siebie, ale także dar dla tych, którzy są blisko. Pielęgnowanie jej jest formą szacunku dla tych, których kochamy. (…)
Tych którzy pytali mnie o mój sekret, odpowiadałam zawsze odwołując się do zdrowego rozsądku: każdy musi znaleźć równowagę między odpoczynkiem a aktywnością, pracą a snem, rozkoszami dobrej kuchni a przestrzeganiem zdrowej i zrównoważonej diety.
Prawdziwy jednak eliksir młodości kryje się w energii i fantazji, z jaką stawiamy czoło wyzwaniom każdego dnia, a także w pasji wkładanej w naszą pracę i zajęcia, w umiejętności wykorzystywania naszych talentów i godzenia się z naszymi ograniczeniami.
W samej książce znajdziesz więcej takich mądrości i arcyciekawych historii, ja po jej lekturze obejrzałam sobie film „Hrabina z Hongkongu” 🙂
Najciekawsze filmy z Sophią Loren
Warto je obejrzeć, chociaż już mają swoje lata 🙂
- Szkoda, że to łajdak, reż. Alessandro Blasetti, 1955
- Zaczęło się w Neapolu, reż. Melville Shavelson, 1960
- Matka i córka, reż. Vittorio de Sica, 1960
- Boccaccio ’70, reż. Vittorio De Sica, Luchino Visconti, Federico Fellini, Mario Monicelli, 1962
- Wczoraj, dziś, jutro, reż. Vittorio de Sica, 1963
- Małżeństwo po włosku, reż. Vittorio de Sica,1964
- Hrabina z Hongkongu, reż. Charlie Chaplin, 1967
- Szczególny dzień, reż. Ettore Scola, 1977
- Prêt-à-Porter, reż. Robert Altman, 1994
* Sophia Loren, Wczoraj, dziś, jutro. Moje życie, tłum. Monika Woźniak, Wydawnictwo Literackie 2015
Biografie sławnych aktorek z Hollywood
- Elizabeth Taylor, aktorka o fioletowych oczach. Richard Burton i „Kleopatra”. Biografia, ciekawostki
- Lillian Gish. Amerykańskie aktorki filmowe. Sylwetka Wizerunek
- Greta Garbo kobieta sfinks, zimny płomień Szwecji. Biografia, ciekawostki
- Audrey Hepburn matka i gospodyni Luca Dotti „Audrey w domu”. Biografia
- Rita Hayworth: Gilda, nieszczęśliwa bogini Hollywood. Aktorka amerykańska, biografia
Dodaj komentarz