Spis treści
Wyrażenie „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia” oznacza, że w zależności od swojej pozycji w życiu, ludzie postrzegają różnie różne zjawiska. Jeżeli „pozycja” w życiu się zmienia, zmienia się też postrzeganie tych samych spraw. Warto uświadomić sobie znaczenie tego powiedzenia i poznać przykłady, w jakich można je zastosować, ponieważ wtedy łatwiej Ci będzie zrozumieć zachowanie innych ludzi.
Jesteś bogata czy biedna? Mieszkasz w dużym mieście czy na wsi? Twoi rodzice zajmują wysokie stanowiska czy są zwykłymi obywatelami? Masz dobrze płatną, prestiżową pracę, czy zajmujesz się czymś, czego nie lubisz, albo czego się wstydzisz? A może w ogóle nie masz pracy? Jesteś singielką, mężatką, czy samotną matką?
Jesteś ładna czy brzydka? Gruba czy szczupła? Starsza czy młodsza? To są Twoje „punkty lub też miejsca siedzenia”, od nich zależy Twój status życiowy i Twoje społeczne powodzenie. Od nich zależy również, jak postrzegasz świat i ludzi, jaką masz siłę przebicia i poczucie własnej wartości. Teraz pojawiły się trzy możliwości:
Reklama mojej książki o wizerunku w pracy- Zrobiło Ci się przykro, że masz gorzej niż inni.
- Masz satysfakcję, że w życiu Ci się układa.
- Masz mieszane uczucia, bo trochę się układa, a trochę nie.
Jak postrzegasz sytuację, w której jesteś?
Wydaje się, że „punkty siedzenia” są stałe, nieruchomo tkwią w Twoim życiu i nie jesteś w stanie nic na nie poradzić. A to moja droga NIEPRAWDA! To od Ciebie zależy czy dany punkt siedzenia uznasz za sytuację pozytywną w swoim życiu czy negatywną.
Z biegiem lat zmieniają się też różne okoliczności i to, co wydawało Ci się kiedyś tragedią życiową, po kilku latach stanie się Twoją największą zaletą.
Oczywiście do każdego punktu należałoby podejść oddzielnie, bo z każdym z nich wiążą się inne problemy i frustracje, ale teraz chodzi mi tylko o to, aby uświadomić Ci, że poczucie gorszego położenia jest wynikiem wyłącznie Twojej słabości, braku pewności siebie i tego, że ulegasz utartym stereotypom. A przecież znasz na pewno historie o kobietach bogatych, które były nieszczęśliwe i skończyły tragicznie, które były piękne i szczupłe, a nie były w stanie ułożyć sobie życia, bo spotykały na swojej drodze nieodpowiednich partnerów.
Znam kilkadziesiąt historii ludzi, którzy chcą zapomnieć o swoich dobrze sytuowanych rodzicach, bo ich dzieciństwo było jedną wielką udręką i teraz muszą chodzić na terapię. Mężatka może mieć fatalnego męża, a samotna matka ma święty spokój.
Lepiej jest być piękną i bogatą, niż brzydką i biedną
Może i tak jest lepiej, o ile umie się to bogactwo i urodę wykorzystać do zbudowania szczęścia. Wcale nie jest tak, że tylko ładne i szczupłe dziewczyny wychodzą za mąż i mają fajnych chłopaków.
Ja znam kobiety niezbyt zamożne, już nie takie młode, średniej urody i „przy kości”, które cieszą się życiem i nie mają większych zmartwień. One oczywiście myślą czasem, że fajnie byłoby zrzucić parę kilogramów i wygrać w totka, ale nie traktują tego zbyt serio.
A satysfakcja z prestiżowej pracy na wysokim stanowisku? Porozmawiaj z tymi kobietami – są przeważnie maksymalnie zestresowane, spięte, mają zaparcia i inne większe problemy zdrowotne, brak im poczucia humoru, muszą udawać, że wszystko u nich OK i nie mogą sobie pozwolić na błędy.
Wszystko zależy od Ciebie!
Od Ciebie zależy jak podejdziesz do swojej sytuacji w życiu i jak bardzo będziesz przywiązywała wagę do czegoś, co w stereotypowym postrzeganiu jest uznawane za „gorsze”.
Niezbyt ładna, ale zadbana, biedna, ale pewna siebie, idąca pewnym krokiem z podniesiona głową, patrząca śmiało na ludzi, których traktuje jak równych sobie, a nie jak lepszych od siebie. Jeżeli kobieta o nie najlepszej sytuacji życiowej będzie miała poczucie własnej wartości, to inni ludzie też będą ją lepiej traktowali, to jest pewne 🙂
Niedługo przygotuję drugą część tego artykułu, w której opiszę, jak inni ludzie zależnie od swojego „punktu siedzenia” mogą Cię potraktować w różnych sytuacjach.
Dodaj komentarz