Spis treści
Drobna blondynka z wielkimi, niebieskimi oczami, śliczna i radosna. Aktorka z temperamentem, pełna wdzięku i budząca powszechną sympatię. Żona Gustawa Holoubka – podziwiała go i kochała, był mężczyzną jej życia i do dziś starannie dba o zachowanie pamięci o tym wielkim polskim aktorze. Jej autobiograficzna książka „Taka jestem i już” ukazała mi obraz kobiety mądrej i spełnionej, która oprócz pracy na scenie i życia rodzinnego, rozwija swoje wymarzone w dzieciństwie hobby: podróże po świecie.
Kim jest Baśka z „Wołodyjowskiego”?
Rolą jej życia była Baśka z „Pana Wołodyjowskiego”, za Baśkę kochają ją wszyscy, zadebiutowała już jako osiemnastolatka w „Spotkaniu w bajce”, potem była „Wojna domowa”, „Mocne uderzenie”, dziesiątki innych filmów i spektakli teatralnych.
W książce opisuje dokładnie swoją drogę zawodową i jak wiele sprzyjających okoliczności musiało się wydarzyć, żeby została aktorką i żeby spotkała miłość swojego życia, Gustawa Holoubka. Jej wspomnienia są świetnie napisane – okazuje się, że oprócz talentu aktorskiego, ma też całkiem sprawne pióro.
Mnie urzekły w tej książce dwa wątki: piękne opisy życia rodzinnego z rodzicami i w dorosłym życiu, z mężem i synem oraz podróże po świecie, uwielbienie dla dalekich wypraw, na które regularnie jeździ.
Pasja podróżowania i spełnianie marzeń
Podróże wymarzyła sobie we wczesnym dzieciństwie, wychowywała się w Szczecinie, a jej tato pracował w Polskiej Żegludze Morskiej. Jako mała dziewczynka spotykała kapitanów statków dalekomorskich, którzy opowiadali o swoich wyprawach. Przeczytała wtedy wiele książek podróżniczych i przygodowych, jej fascynacja dalekimi krajami kiełkowała, aż w końcu przyszedł czas, że mogła sama podróżować. I cóż, to jest przykład kobiety, której marzenia się spełniły.
Magdalena Zawadzka potrafi o swoich podróżach po świecie zajmująco pisać, zaraża czytelnika swoim entuzjazmem, ciekawością odległymi krajami i obcymi kulturami. Opowiada o spotkaniach z wyjątkowymi ludźmi i przygodach, czasem niebezpiecznych.
Na początku były to wyjazdy zawodowe, na pokazy filmów, na występy z kabaretem „Owca”, na festiwale, potem podróżowała z mężem, odwiedzali znajomych i jeździli na wycieczki. Rumunia, Stany Zjednoczone, Kanada, Związek Radziecki, Wielka Brytania, Liban, Syria, Szwecja, Włochy, spotkanie z Janem Pawłem II w Castel Gandolfo, Grecja, Indie, RPA, Australia i wiele innych krajów.
Kobieta radosna i ciekawa świata
Wszędzie ciekawe spostrzeżenia, anegdoty, spotkania z mieszkańcami, przygody. Od razu widać, że podróże są jej pasją, zapamiętuje wiele szczegółów i pisze o nich z prawdziwą radością. Przeżywa każdy wyjazd i na pewno nie można o niej powiedzieć, że jest tylko turystką.
„Jestem odporna na nałogi, ale od narkotyku, jakim są podróże, chyba się już uzależniłam.”
Jeżeli lubicie czytać o dobrym życiu, chcecie sobie poprawić humor pięknymi opisami podróży po świecie, polecam Wam tę książkę. Wyłania się z niej kobieta z charakterem, pełna miłości do rodziny, do męża, która miała w życiu to szczęście, że mogła rozwijać swoją pasję. Tak, ta książka jest bardzo pozytywna, ale to nie oznacza wcale, że życie Magdaleny Zawadzkiej było tylko sielanką – ona po prostu tak chce je zapamiętać i przekazać czytelnikom swoje najpiękniejsze chwile.
* Magdalena Zawadzka, Taka jestem i już, Wydawnictwo Marginesy 2014
Dodaj komentarz