Spis treści
Świat się zawalił i jest Ci ciężko. Wydaje Ci się, że nie poradzisz sobie z tym rozstaniem, że nie wytrzymasz, że ta pustka po nim jest ogromna, i że nikt go już nie będzie w stanie zastąpić. W tej chwili jesteś w rozpaczy i nie potrafisz wziąć się w garść.
Czujesz niemoc i jest Ci wszystko jedno. Wiele kobiet było w identycznej sytuacji jak Twoja, ale minęły 2-3 miesiące i ich świat stał się lepszy. No tak, ale jak przeżyć te najgorsze miesiące w Twoim życiu? Podaję Ci kilka wskazówek, jak poradzić sobie z rozstaniem. Wykorzystaj je – coś i tak będziesz musiała ze sobą zrobić w najbliższym czasie.
Jak poradzić sobie z rozstaniem?
Powiedz o Twoim rozstaniu komuś bliskiemu
Przyjaciółka, przyjaciel, mama, siostra, brat, ojciec, babcia, ciotka – powiedz o rozstaniu zaufanej osobie, porozmawiajcie dłużej, niech Cię przytuli, zabierze na kawę, na drinka (najwyżej jednego!), na spacer. Musisz się na początku wygadać i wyrzucić z siebie to, co się stało. Ważne, żebyś nie zrobiła ze swojego rozstania sprawy publicznej i niech Ci nie przyjdzie do głowy publikowanie informacji o tym na Facebooku.
W tym czasie nie pij alkoholu, nie rób głupstw i nie idź do łóżka z pierwszym nadarzającym się facetem!
Daj sobie czas na rozpacz
Jeden tydzień powinien wystarczyć, ale kilka dni więcej też może być. W tym czasie nie broń się przed płaczem, bezruchem, możesz być wkurzona, załamana i zrozpaczona. Możesz przeklinać i jęczeć. Zaopatrz się w herbatki uspokajające, żeby w nocy się wyspać (dobra jest melisa albo rooibos), jedzenie, jakie najbardziej lubisz i fajne filmy (np. komedie, sensacyjne albo thrillery).
Płacz i rozpaczaj, bo to jest naturalne i jeżeli będziesz wstrzymywała takie emocje, to będzie tylko gorzej. Jedna ważna sprawa: odejdź od komputera i od Facebooka.
Jeżeli naprawdę szukasz tutaj pomocy jak poradzić sobie z rozstaniem, to zastosuj się do naszej rady. Z rodziną i ze znajomymi komunikuj się telefonicznie, mailowo albo bezpośrednio. Nie szukaj na siłę kontaktu z byłym partnerem, nie dowiaduj się co u niego i nie rozmawiaj o nim. I przede wszystkim NIE wyszukuj w Internecie informacji na jego temat. No i NIE DZWOŃ DO NIEGO i nie pisz, choćby nie wiem co!!!
W tym czasie nie pij alkoholu, nie rób głupstw i nie idź do łóżka z pierwszym nadarzającym się facetem!
Powtarzam to, ponieważ to są najczęstsze błędy popełniane przez kobiety…
Zadbaj o swój wygląd
Kiedy już wypłaczesz się dostatecznie, powiedz sobie pewnego dnia – koniec! Teraz biorę się za siebie! Idź do fryzjera albo sama zrób coś z włosami w domu, zrób sobie manicure i inne zabiegi pielęgnacyjne – w domu albo u kosmetyczki. Możesz to robić wspólnie z przyjaciółką – tylko nie rozmawiajcie o Twoim byłym!
Codziennie wykonuj ładny makijaż, starannie się ubieraj, bądź pachnąca i kobieca. Poważnie podejdź do tego zadania. Wiem, że nie będzie Ci się chciało, bo ciągle jeszcze będziesz załamana po rozstaniu, ale zmuś się. Wierz mi, jak tylko zobaczysz i poczujesz na sobie efekty swoich starań, Twój nastrój się poprawi. Jeżeli to Ci pomoże, to zrób sobie ładne zdjęcie i zmień swoje zdjęcie profilowe na Facebooku.
W tym czasie nie pij alkoholu, nie rób głupstw i nie idź do łóżka z pierwszym nadarzającym się facetem!
Wyjdź do ludzi
Już jesteś przygotowana fizycznie do zmierzenia się z rzeczywistością bez byłego partnera. Psychicznie jeszcze czujesz pustkę i jest Ci wszystko jedno, ale mimo to wyjdź z domu. Impreza, taniec, kino, teatr, muzeum, basen, fitness club – wysiłek fizyczny sprawdza się w takich sytuacjach znakomicie. Możesz połączyć spotkanie towarzyskie z uprawianiem sportu, albo sama pobiegaj, popływaj, wybierz się gdzieś na rowerze.
Możesz też wyjechać do innej miejscowości, nawet na jeden dzień – to już będzie coś. Namów do tego przyjaciółkę, znajomych, może kogoś z rodziny. Przyjmuj zaproszenia na wszelkie spotkania, imprezy i wycieczki. Może zapisz się na coś nowego – kurs tańca, kurs językowy, szycia, na zajęcia fitness itp. Nie będziesz miała na nich dobrego nastroju, ale z każdym dniem będziesz czuła się lepiej.
Dobrą stroną Twojej sytuacji jest uzyskana wolność – możesz teraz robić co chcesz i z nikim nie musisz tego uzgadniać, więc korzystaj z tej wolności jak najpełniej.
Czy to już czas, kiedy możesz spotykać się z innymi mężczyznami?
Niekoniecznie. Jeżeli nadal trwasz w rozpaczy, to raczej odpuść sobie nowe znajomości – one będą nieudane i możesz wpakować się w kłopoty, bo rozpacz przysłania Ci racjonalne myślenie. Ja bym na Twoim miejscu pozostała 1-2 miesiące (a nawet rok Ci nie zaszkodzi) w stanie błogiej wolności, a kiedy wrócisz do równowagi, wtedy będziesz mogła rozejrzeć się za nowym mężczyzną.
Moje rady będą skuteczne pod warunkiem, że nie będziesz w tym czasie kontaktowała się ze swoim byłym partnerem. Każdy kontakt z nim opóźni Twój powrót do równowagi i oddali Cię od rozpoczęcia nowego życia, więc zrób wszystko, żeby przerwać wasze relacje. Unikaj go, nie śledź też jego poczynań i nie wypytuj o niego znajomych. To trudne, wiem, ale postaraj się.
Mam nadzieję, że Ci pomogłam.
Dodaj komentarz