Spis treści
Historia psa Baileya, który przechodzi reinkarnację, czyli po śmierci odradza się w innych psach. Fabuła filmu jest oparta na wielu psich historiach – wesołych i smutnych – opowiadających losy psów od ich narodzin, aż do śmierci. Głównym bohaterem i jednocześnie narratorem filmu jest pies Bailey (polskiego głosu użyczył mu Marcin Dorociński). Słyszymy jego zabawne i refleksyjne komentarze na temat ludzi i ich zwyczajów i razem z nim przeżywamy kolejne zaskakujące wcielenia.
„Był sobie pies” jest filmem fabularnym, więc występują w nim prawdziwe pieski różnych ras oraz oczywiście aktorzy (m.in. Dennis Quaid). Bailey jest kolejno golden retrieverem, owczarkiem niemieckim K-9 i psem rasy welsh corgi pembroke. Jego ostatnie wcielenie to chyba rodzaj psa pasterskiego, ale nie jestem pewna.
Chociaż film jest zrealizowany w pogodnej konwencji, to jednak zawiera kilka momentów dramatycznych i smutnych, dlatego idąc do kina z dziećmi trzeba się na nie przygotować.
Historia psa w różnych wcieleniach
Opis fabuły filmu
Bailey w ciągu swoich kilku żywotów jest podopiecznym różnych właścicieli, z których najważniejszy jest dla niego Ethan. Los połączył ich w dramatycznych okolicznościach, kiedy to „źli ludzie” zostawili szczeniaczka w rozgrzanym samochodzie. Mama Ethana wybiła szybę, pies został uratowany, a Ethan stał się jego najlepszym przyjacielem.
Przeżyli razem kilkanaście lat, Bailey towarzyszył mu wszędzie – to dzięki niemu Ethan poznał swoją ukochaną dziewczynę Hannę. Życie Ethana nie potoczyło się jednak szczęśliwie, bo w dramatycznych okolicznościach stracił szansę na stypendium na prestiżowym uniwersytecie i musiał zadowolić się lokalną szkołą rolniczą.
Bailey komentuje widzom wszystkie wydarzenia z ich wspólnego życia, w pogodny sposób relacjonuje również własną starość, śmierć i odrodzenie się w kolejnym psie.
Tym razem zostaje suczką owczarka niemieckiego, która jest psem policyjnym, bierze udział w pościgach za przestępcami i w trakcie jednego takiego pościgu zostaje postrzelona.
Kolejne wcielenie jako Tino (piesek rasy welsh corgi pembroke) jest bardzo szczęśliwe, bo jego właścicielką jest przesympatyczna i nieśmiała Maya. Maya wychodzi pomyślnie za mąż, ma kilkoro dzieci i cała rodzina kocha Tino, a także innego pieska, który zawitał do domu razem z mężem Mai (suczka rasy border collie). Pominę niektóre wcielenia, opowiem jeszcze, że film kończy się happy endem, bo Bailey w ostatnim wcieleniu spotyka swojego ukochanego Ethana…
Film dla dzieci od ilu lat?
W przypadku tego filmu ważną sprawą jest określenie, od jakiego wieku dzieci mogą go oglądać – muszę przyznać, że nie jestem w stanie wskazać zdecydowanej odpowiedzi, ponieważ ta historia zawiera kilka momentów silnie wzruszających (umieranie kolejnych piesków).
Są również dwa przykre epizody z życia właścicieli Baileya – awantury pijanego ojca Ethana i agresywny partner Wendi, który po kolejnej sprzeczce wyrzuca psa z domu. Z tych względów dolną granicę wieku określiłabym na około 7-9 lat, w zależności od wrażliwości dziecka – dla młodszych dzieci taka fabuła mogłaby być zbyt silnym przeżyciem.
„Był sobie pies” to sympatyczne kino familijne dla miłośników psów, którzy wybaczą naiwne psie monologi Baileya i nieco niespójną fabułę.
Z tego co widziałam w kinie, dzieciom ten film bardzo się podobał, bo historie są wzruszające, a wszystkie występujące w nim pieski są przeurocze.
Ta historia ma też w pewnym sensie walor edukacyjny, ponieważ uświadamia, że posiadanie psa jest wspaniałą sprawą, ale jednocześnie pokazuje, jaka wiąże się z tym odpowiedzialność, i że nie każdy człowiek jest zdolny do tego, żeby sobie pozwolić na luksus przyjaźni czworonoga.
„Był sobie pies” (A Dog’s Purpose) 2017
- Reżyseria: Lasse Hallström
- Produkcja USA 2017
- Gatunek: komediodramat, kino familijne, film fabularny dla dzieci
- Czas trwania filmu 120 minut
Ekranizacja książki
Scenariusz filmu powstał na podstawie powieści amerykańskiego pisarza Bruce’a Camerona A Dog’s Purpose. A Novel for Humans, która ukazała się w 2010 roku. Polskie wydanie tej książki ukazało się pod tytułem „Był sobie pies. Ten świat jest naprawdę pomerdany” w lutym 2017 roku w Wydawnictwie Kobiecym, w tłumaczeniu Edyty Świerczyńskiej.
Obsada – polski dubbing
Marcin Dorociński (Bailey – rudy golden retriever), Antoni Scardina (młody Ethan), Karol Osentowski (nastoletni Ethan), Grzegorz Pawlak (starszy Ethan), Aleksandra Kowalicka (młoda Hanna), Monika Krzywkowska (starsza Hanna), Barbara Kałużna (mama Ethana), Przemysław Glapiński (tata Ethana), Elżbieta Gaertner (babcia Fran), Aleksander Mikołajczak (dziadek Bill), Przemysław Bluszcz (Carlos), Zofia Zborowska (Maya), Wojciech Żołądkowicz (Al).
Obsada oryginalna – aktorzy fabularni
Josh Gad – Bailey / Buddy / Tino / Ellie (głos psów w kolejnych wcieleniach), Dennis Quaid (dorosły Ethan), Peggy Lipton (dorosła Hannah), K.J. Apa (nastoletni Ethan), Bryce Gheisar (8-letni Ethan), Juliet Rylance (mama Ethana), Luke Kirby (tata Ethana), Gabrielle Rose (babcia Fran), Michael Bofshever (dziadek Bill), Britt Robertson (nastoletnia Hannah), Logan Miller (Todd), Kirby Howell-Baptiste (Maya), Pooch Hall (Al), John Ortiz (Carlos), Nicole LaPlaca (Wendi), Primo Allon (Victor).
Polecane filmy dla dzieci – kino familijne
- „Jak zostać kotem” ciekawe kino familijne dla dzieci o człowieku zamienionym w kota. Recenzja filmu
- „Sonia” 2016 szwedzki film fabularny dla dzieci o dziewczynkach, kino familijne. Recenzja
- Film familijny o nauczycielu zamienionym w żabę i dziewczynce, która go uratowała. „Pan Żaba” recenzja
- „Siedem minut po północy” film fantasy, dramat obyczajowy o samotnym chłopcu. Recenzja
- „Cudowny chłopak” wzruszający film familijny o chłopcu ze zdeformowaną twarzą. Opinie, opis, fabuła
Dodaj komentarz