Spis treści
Niezwykły portret jednej z najpiękniejszych kobiet świata, kultowej aktorki, ikony mody, działaczki humanitarnej, ale również zamiłowanej gospodyni i troskliwej matki. Audrey Hepburn kochała rodzinę, swój rajski dom, ogród, spokojny rytm codziennego życia odmierzany pieczołowicie przygotowywanym potrawami. Śniadania, obiady, desery, przyjęcia, potrawy wyszukane i bardzo proste – wszystkie zajmowały ważne miejsce w sercu wielkiej aktorki, damy i uosobienia elegancji dla wielu pokoleń kobiet na całym świecie.
Miłość do życia rodzinnego
Czy wiecie, że Audrey Hepburn przepadała za kuchnią, zakupami i pracami w ogrodzie? Kiedy urodziła swojego młodszego syna Lucę, postanowiła przerwać swoją oszałamiającą karierę aktorską, opuścić Hollywood i zostać pełnoetatową gospodynią domową. Zrobiła to bez żalu i bez wahania.
„Niektórzy myślą, że moja rezygnacja z kariery była wielkim poświęceniem dla rodziny; ale tak wcale nie jest. To coś, czego najbardziej pragnęłam”. A swoje nowe życie w roli „gospodyni domowej” opisywała tak: „To przykre, gdy ludzie myślą, że życie takie jest nudne. Przecież rzecz nie w tym, żeby tylko kupić mieszkanie, wyposażyć je i zostawić puste.
Chodzi o kwiaty, które wybieramy, muzykę, której słuchamy i uśmiech, który tam na nas czeka. Chcę, żeby mój dom był radosny, pogodny, żeby był rajem w tym trudnym świecie. Nie chcę, żeby mój mąż i dzieci po przyjściu do domu zastawali w nim przygnębioną kobietę. Nasze czasy są już dostatecznie przygnębiające, prawda?”.
Gospodarstwo gwiazdy
Co prawda jej gospodarstwo było luksusowe i bardzo wygodne, ponieważ miała do dyspozycji pomoce domowe, jednak sama czynnie brała udział w jego prowadzeniu, wiele czynności wykonywała zupełnie samodzielnie i z oddaniem. Pozostawiła po sobie wiele notatek dotyczących domowych prac, a zwłaszcza cenne są przepisy kulinarne ulubionych rodzinnych potraw. Uwielbiała makarony, lody waniliowe (zjadała ich ogromne ilości!), zupy, sery, sosy i ziemniaki pod różnymi postaciami.
Miała bogaty ogród warzywny i sad, więc jej spiżarnia była pełna domowych przetworów, którymi częstowała rodzinę i licznych, często bardzo sławnych gości. Cieszyła się takim życiem jak mała dziewczynka, potrafiła je docenić, ponieważ w dzieciństwie doświadczyła prawdziwego głodu. Jako nastolatka mieszkała w Holandii okupowanej przez nazistów, a pod koniec wojny głód był tak dotkliwy, że o mało nie umarła z wycieńczenia. Cudem uniknęła tragicznego losu wielu Holendrów, przeżyła, ale już do końca życia zmagała się z problemami zdrowotnymi.
Audrey Hepburn miała kompleksy!
W przeciwieństwie do swoich wysportowanych braci, mama zawsze była wątła, a przejścia wojenne jeszcze bardziej nadwerężyły jej zdrowie. Miała anemię, której irytującym i pospolitym objawem były podkrążone oczy, co z kolei stało się przyczyną kolejnego spośród jej licznych kompleksów (lecz nie tak silnego jak przekonanie o zbyt dużych stopach, zbyt dużych uszach, że nie wspomnę o nosie…).
No nie, Audrey Hepburn miała kompleksy! Trudno w to uwierzyć, prawda? Z opisów jej syna wynika, że była wyjątkowo skromna i powściągliwa, przyjmowała wszystko, co ją spotykało z pokorą, a sławę traktowała jak coś tymczasowego, drugoplanowego. Nie do końca ufała powszechnym wyrazom uwielbienia, uważała, że żeby zasłużyć na uznanie musi ciężko pracować.
Przede wszystkim praca
Mama zawsze wstawała wcześnie. Kiedy pracowała jako aktorka, myślała: „Wcześniej czy później zauważą swój błąd i odeślą mnie do domu”. Ten strach sprawiał, że wstawała „przed nimi”, gotowa przekraczać własne granice. Żeby na planie wyglądać nienagannie i świeżo, i żeby żadna negatywna myśl nie zakłóciła jej uśmiechu, wstawała między czwartą a piątą rano i zbierała siły na cały dzień.
Taka też była w domu. Troszczyła się o wszystkich i pilnowała, żeby gospodarstwo funkcjonowało bez zarzutu. Kochała kwiaty i zwierzęta. Zawsze były przy niej psy, a raz była z nimi nawet sarenka – traktowała je jak członków rodziny. W sezonie codziennie rano chodziła do ogrodu, żeby ściąć róże do wazonów. Delektowała się ich zapachem i pięknem. Dbała o domowników, była czułą i opiekuńczą matką.
Mama jak dobry lekarz rodzinny wierzyła w wartość pożywnego śniadania. Nigdy go nie pomijała, nawet podczas comiesięcznego dnia detoksu, kiedy jadła tylko jogurt naturalny i utarte jabłko.
Jedzenie i przepisy kulinarne
Zwyczaje żywieniowe Audrey Hepburn są zaskakujące. Jakim cudem ta filigranowa kobieta mogła tyle jeść i w ogóle nie tyć? Można jej tylko zazdrościć, chociaż to mógł być skutek ciężkich wojennych doświadczeń. Niemniej jednak jest faktem, że jadła sporo, a nawet można powiedzieć, że się objadała. Makaron, lody i czekolada to było jej sztandarowe pożywienie (nawet makaron i odpowiednie do niego dodatki woziła ze sobą w dalekie podróże, przeznaczała na te produkty osobną walizkę).
Jej młodszy syn Luca Dotti napisał o niej książkę wyjątkową. „Audrey w domu” nie jest zwykłą biografią, ponieważ nadrzędnymi elementami każdego jej rozdziału są przepisy kulinarne, niektóre wytworne i skomplikowane, a niektóre banalnie proste, które wydają się przepyszne już po przeczytaniu składników. Ciasto czekoladowe z bitą śmietaną, mus czekoladowy, magdalenki, kotlet panierowany, penne alla vodka, penne z ketchupem, pesto genueńskie, purée z marchwi, sałatka brzoskwiniowa, czerwony kurczak, gnocchi alla Romana – wymieniłam tu tylko kilka potraw, a książka zawiera ich kilkadziesiąt!
Książka o matce aktorce
Przepisy przemieszane są bardzo zręcznie opisami życia Audrey Hepburn i jej codziennych rytuałów. Luca Dotti pisze o niej z miłością, ta książka jest dla niego nostalgicznym powrotem do cudownego dzieciństwa, wyrazem wdzięczności i hołdem dla matki. Po jej przeczytaniu będziesz miała pogodny nastrój i poczujesz się na pewno głodna, a Audrey Hepburn zyska w Twojej świadomości jeszcze więcej kobiecego blasku. Na koniec porada Audrey Hepburn jak należy się zachować wobec natrętnych fotografów – każdej z nas może się przydać 🙂
„Uśmiechnij się jak najładniej, po pierwsze dlatego, że będziesz dobrze wyglądać, a po drugie dlatego, że szybciej zostawią cię w spokoju”.
* Luca Dotti „Audrey w domu. Wspomnienia z kuchni mojej matki”, przełożyła z angielskiego Dorota Dziewońska, Kraków 2016, Wydawnictwo Literackie – wszystkie cytaty pochodzą z tej książki.
Biografie słynnych aktorek
- Sophia Loren. Autobiografia najpiękniejszej kobiety świata, ciekawostki
- Elizabeth Taylor, aktorka o fioletowych oczach. Richard Burton i „Kleopatra”. Biografia, ciekawostki
- Greta Garbo kobieta sfinks, zimny płomień Szwecji. Biografia, ciekawostki
- Spełniony sen „Grace, księżna Monako”. Biografia Grace Kelly, aktorki i księżnej
- „Marilyn na Manhattanie” ciekawa biografia Marilyn Monroe, słynnej gwiazdy Hollywood. Książka
Dodaj komentarz